Warsztaty Uwalnianie od Karmy Rodowej
to 2 dni intensywnej pracy,
osobistych małych i dużych oświeceń
i nierzadko emocji i wzruszeń.
W październiku 2016 odbyły się pierwsze warsztaty z tej serii.
Zobacz, co o warsztatach piszą uczestnicy.
Przebudzenie Oświeconego Serca 
Minęło kilka dni od zakończenia warsztatów. Czas na podsumowanie. To były najbardziej znaczące i przełomowe 2 dni w moim życiu. Dotychczas byłam już na kilkudziesięciu kursach i warsztatach z rozwoju duchowego oraz podnoszenia świadomości. Sama już przestałam liczyć jak wiele tych zajęć było. Od kilkunastu lat zgłębiam zagadnienia dotyczące rozwoju duchowego i pracy energią. Najpierw teoretycznie, a od 8 lat można powiedzieć, że mam świadomy kontakt z energią uzdrawiającą. Zdarzało mi się skutecznie pomóc innym osobom z mojego otoczenia w ich procesie uzdrawiania, czy to duchowego, czy to na poziomie ciała fizycznego. Jednak sama, od wielu lat nie potrafiłam rozwiązać swoich problemów. Co kilka lat zdarzały mi się bardzo podobne historie i traumy, zarówno na płaszczyźnie osobistej, jak i zawodowej. Zmieniali się „aktorzy”, zmieniała się „scenografia”, ale te same scenariusze powtarzały się co kilka lat, rujnując moje życie osobiste i zawodowe. Nieustannie szukałam odpowiedzi dlaczego ciągle odgrywam to samo. Miałam poczucie, że biegam w kółko, jak w kółeczku ustawionym w klatce chomika, i co jakiś czas wracam do tego samego punktu, tylko na innym poziomie. Przyznam, że na te warsztaty jechałam już totalnie bez żadnych oczekiwań. Jednak coś mnie pchało, żeby jeszcze ten jeden raz spróbować. I nagle w trakcie dwóch dni zrozumiałam, że całe moje życie odgrywam historie osób z mojego rodu. Dowiedziałam się jak działają programy rodowe, jak je zidentyfikować i jak się od nich uwolnić. Iwona zapraszając na warsztaty pisała w mailu, że uczestnik zidentyfikuje przynajmniej 3 programy rodowe i się od nich uwolni. Już w trakcie dwóch dni warsztatów „namierzyłam” u siebie 30 takich programów. Wiem, że przede mną jeszcze trochę pracy, zanim do końca uporządkuję swoje życie. Natomiast teraz zyskałam świadomość i wiedzę, o co naprawdę w tym wszystkim chodzi. Nareszcie wiem, jak wyskoczyć z „kółeczka dla chomika”. Czuję, że moje życie wreszcie ruszyło do przodu, a praca, którą wykonam będzie wreszcie miała sens i przyniesie praktyczne rozwiązania. Iwonko, z całego serca dziękuję Ci za świadomość jaką mi przekazałaś. Dziękuję za sposób prowadzenia tych warsztatów, za przystępne przekazanie wiedzy, za zainteresowanie każdym uczestnikiem zajęć, za wielkie wyczucie sytuacji, za wspaniałą atmosferę. Dziękuję również wszystkim osobom z mojej grupy za wkład jaki wniosły w moje życie. Dawno nie byłam w grupie tak wspaniałych ludzi. Cieszę się, że mogłam Was spotkać i razem z Wami uczestniczyć w tym doświadczeniu. Wracając do samych warsztatów, to polecam je każdemu, kto rzeczywiście pragnie i chce dokonać przełomowych zmian w swoim życiu i nadać mu nowy kierunek. Sama chętnie wybiorę się na te warsztaty raz jeszcze, o ile Iwona będzie je prowadziła. Iwonko, miałaś genialny pomysł, żeby poprowadzić zajęcia o tej tematyce.
PS. To jest chyba najdłuższy komentarz jaki w życiu napisałam :).
Dwudniowe warsztaty z Iwoną przyniosły mi zrozumienie mojego obecnego życiowego położenia. Byłam ciekawa co się wydarzy, bo właściwie nic nie wiedziałam na temat mojej rodziny. Jednak w trakcie, ku mojemu zdumieniu, okazało się, że posiadam całą potrzebną mi wiedzę. Wreszcie dostrzegłam skąd wzięły się moje „problemy”. Tak na marginesie dodam, że one wcale nie były moje. Dzięki tym warsztatom wiem jak zlokalizować i uwolnić wzorce ciągnące się przez pokolenia. Kilka z nich poszło z dymem już na warsztatach. Moja rodzina odczuła to również. Zauważyłam więcej uśmiechów i radości wśród domowników. Kochani! Warto, warto, warto wziąć odpowiedzialność za tak wspaniałe zmiany. Cieszę się, że od tej chwili już jestem wolna od kilku wydarzeń, które należą do wspomnień. A najbardziej raduje mnie fakt, że moje dzieci od tej chwili mają zdecydowanie lżej. Warsztaty uwalniania karmy rodowej polecam każdemu kto chce skutecznie zmienić życie swoje i swoich bliskich. Iwonko dziękuję Ci z całego serca!!!
Właściwie niewiele można dodać do powyższych komentarzy.Mogę się podpisać pod każdym z nich. Dla mnie bardzo ważne jest to,że oprócz wiedzy i świadomości Iwonka dała nam bardzo konkretne narzędzia do pracy w domu i z radością z nich korzystamy. Te warsztaty to EUREKA! Prosimy o więcej. Iwonko – stokrotne dzięki:-)
…a było to tak: szukałam pomocy w zrozumieniu siebie, moich relacji ze Światem, poprawy jakości kontaktu z najbliższymi. Na warsztacie prowadzonym przez Iwonę padło wiele słów, spostrzeżeń…myśli, wspomnienia i odczuwanie włączone były na najwyższy poziom. Kilka dni później z wygodą z moich ust wydobyły się słowa „mój tata” …które nie padły przez ostatnie kilkadziesiąt lat..Kiedyś, zraniona jako dziecko, nie byłam w stanie mówić nic. Potem urodziłam dziecko i mówiłam: „dziadku” ..Próbowałam poskładać wszystko w całość, poszukiwałam, pracowałam..już padało : „ojciec”.. Po warsztacie z Iwoną …zaskakując mnie samą, usłyszałam własny głos mówiący z ciepłem i bez ran MÓJ TATA..
Iwona – Wdzięczna Ci jestem …mogę oddychać swobodnie ..